Im młodsze dziecko, tym większa odpowiedzialność spoczywa na nas jako opiekunach. Pamiętaj, że zdjęcie czy informacja udostępniona online może pozostać tam na zawsze, a szkodliwe treści, na które łatwo natknąć się w sieci, mogą negatywnie wpłynąć na dziecko przez wiele lat.
W tym artykule skupimy się właśnie na najmłodszych użytkownikach sieci. Podpowiemy, jak zabezpieczyć sprzęt przed nieodpowiednimi treściami oraz jak mądrze zarządzać wizerunkiem dziecka w sieci.
Wsparcie dziecka
Cyberbezpieczeństwo to coś więcej niż „techniczne ochrona” urządzeń. W przypadku najmłodszych użytkowników to również wspólna podróż po niebezpiecznych zakamarkach internetu, opowieści o zagrożeniach i ochrona przed nimi.
To także wsparcie i towarzyszenie dziecku w jego internetowych eskapadach, wtedy gdy nagle trafi na coś niebezpiecznego lub spotka kogoś, kto może mieć wobec niego złe zamiary. Dzięki temu dzieci już od najmłodszych lat nauczą się reagować właściwie na niespodziewane sytuacje online, zdobędą umiejętności potrzebne do bezpiecznego korzystania z sieci, a przede wszystkim będą wiedzieć, by poinformować nas o zaistniałej sytuacji. Jako rodzice i opiekunowie, bądźmy zawsze blisko, gotowi do pomocy i wsparcia, ale pamiętajmy także o technicznych „sztuczkach” i rozwiązaniach, które pomogą zadbać o bezpieczeństwo naszych najmłodszych, gdy nas nie będzie w pobliżu.
Bezpieczne wyszukiwanie – filtrowanie nieodpowiednich treści (safe search)
Filtrowanie treści zostało stworzone, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom podczas korzystania z internetu. Dzięki tej funkcji, wyszukiwane informacje są filtrowane pod kontem szkodliwych treści, takich jak pornografia, przemoc, treści obraźliwie czy nawołujące do autodestrukcyjnych zachowań. W ten sposób zyskujemy techniczne wsparcie w ochronie swoich dzieci przed potencjalnie niebezpiecznymi treściami online. Funkcję tę uruchamia się najczęściej z poziomu przeglądarki lub ustawień konta (w zależności od producenta przeglądarki internetowej).
Bezpieczne aplikacje
Dzisiaj urządzenia przenośne (telefon, tablet) są prawdziwymi multitoolami: są naszym centrum komunikacji, rozrywki, nauki i informacji, a całości dopełnia jeszcze mnóstwo różnych aplikacji. I choć większość z nich jest dostępna za darmo, nie zapominajmy o jednej rzeczy. Wszystko ma swoją cenę – jeśli nie jest ona wyrażona w konkretnej walucie, to oznacza, że za jakąś usługę płacimy naszymi danymi, które producenci tak chętnie zbierają.
Zanim zainstalujesz aplikację, odpowiedz sobie na poniższe pytania:
- · Jakie są dostępne ustawienia prywatności – jakie ustawienia są wprowadzone automatycznie przy instalacji aplikacji?
- · Czy aplikacja jest dostosowana do wieku dziecka?
- · Czy aplikacja pokazuje dane lokalizacyjne innym użytkownikom? Są to dane wrażliwe, więc warto zadbać o to, kto i kiedy ma dostęp do takiej informacji o podopiecznym.
- · Czy aplikacja umożliwia kontakt z nieznajomym? Nigdy nie ma pewności, kim jest osoba „po drugiej stronie”, czy każdy ma możliwość napisania wiadomości do każdego, w tym do naszego dziecka?
- · Czy jest możliwość ustawienia konta jako prywatnego, ograniczającego widoczność informacji osobom postronnym?
- · Czy są dostępne zakupy w aplikacji? Może to skutkować wyłudzeniami finansowymi lub niekontrolowanymi zakupami dokonywanymi przez dziecko.
Aplikacje mogą mieć dostęp do wielu prywatnych danych przechowywanych na urządzeniach, takich jak kontakty, zdjęcia, hasła czy lokalizacja. Dlatego zalecamy dokładne sprawdzenie aplikacji oraz zebranie wszystkich informacji o niej, zanim zainstalujemy ją na urządzeniu, którego używają dzieci.
Przykładowe konsekwencje korzystania z nieodpowiednich aplikacji przez najmłodszych użytkowników:
- · kontakt ze szkodliwymi i nielegalnymi treściami,
- · kontakt z osobami o złych intencjach,
- · dystrybucje materiałów przedstawiających dziecko w nieodpowiednim świetle,
- · ujawnienie i wyciek prywatnych danych,
- · utrwalanie niebezpiecznych zachowań i nawyków,
- · nadużycia finansowe m.in. poprzez niekontrolowane zakupy lub mikropłatności,
- · zagrożenia związane z cyberbepieczeństwem.
Często o wyborze aplikacji, z której chce skorzystać dziecko, decyduje jej popularność wśród rówieśników lub wpływ kampanii reklamowej. Pamiętajmy jednak, że do wyboru aplikacji dla najmłodszych należy podejść bardzo świadomie, gdyż często na szali znajduje się bezpieczeństwo dziecka.
Ukryte koszty oraz zakup aplikacji
Warto pamiętać, że zarówno darmowe, jak i płatne aplikacje mogą generować zyski dla ich twórców poprzez reklamy oraz mikropłatności wewnątrz aplikacji.
Dzieci często podejmują impulsywne zakupy wirtualne w grach i innych programach, zwłaszcza gdy nasze karty płatnicze są powiązane z kontem w sklepie, z którego korzysta dziecko. Dlatego warto monitorować w tym aspekcie aktywność online naszych pociech i ustawiać odpowiednie ograniczenia lub zakupić specjalną kartę przedpłaconą, aby uniknąć nieprzewidzianych kosztów związanych z aplikacjami.
Geolokalizacja – o czym warto wiedzieć
W dzisiejszych czasach coraz więcej rodziców decyduje się na korzystanie z aplikacji do śledzenia geolokalizacji swoich dzieci za pomocą aplikacji mobilnej lub urządzenia GPS. Jeśli również rozważasz taki krok, warto wiedzieć kilka istotnych rzeczy na temat geolokalizacji na urządzeniu dziecka.
Pamiętaj, że geolokalizacja na telefonie dziecka to narzędzie, które ma pomóc Ci w codziennym życiu, a nie wyręczyć Cię z roli opiekuna. Korzystaj z niej odpowiedzialnie i z rozwagą, starając się znaleźć zdrowy balans między kontrolą a zaufaniem do dziecka.
Zanim zainstalujesz aplikację do śledzenia lokalizacji, upewnij się, że jest ona odpowiednio zabezpieczona i nie udostępnia danych publicznie. Wytłumacz dziecku, jak działa i upewnij się, że to rozumie.
Przejrzyj także, jakie aplikacje odwołujące się do lokalizacji dziecko ma zainstalowane w telefonie – sprawdzisz to w ustawieniach telefonu. Upewnij się, że dziecko korzysta z tych aplikacji zgodnie z zaleceniami dotyczącymi minimalnego wieku. Wytłumacz, dlaczego jest to ważne dla jego bezpieczeństwa i jakie zagrożenia mogą wiązać się z ujawnianiem lokalizacji.
Zarządzanie wizerunkiem dziecka
Wraz z popularnością mediów społecznościowych przybywa w nich zdjęć najmłodszych dzieci, co powoduje, że coraz młodsze dzieci zaczynają „przygodę” z internetem i odciskają w nim swój cyfrowy ślad. Dlatego tak ważna jest świadomość rodziców – i to w ich rękach leży cyfrowe, ale również fizyczne bezpieczeństwo ich dzieci.
Regulaminy większości serwisów społecznościowych zabraniają tworzenia kont osobom poniżej 13. roku życia. Do tego czasu to rodzice są strażnikami prywatności dziecka. Niestety, możemy spotkać także rodziców, którzy bardzo nieodpowiedzialnie podchodzą do tej roli, nadużywając swojego prawa do decydowania o prywatności dziecka (sharenting), a czasem wręcz z premedytacją zamieszczają kompromitujące i ośmieszające dziecko treści w internecie (tzw. troll parenting).
Sharenting a odpowiedzialne rodzicielstwo
Sharenting – termin ten powstał z połączenia dwóch angielskich określeń: share – dzielić się, rozpowszechniać oraz parenting – rodzicielstwo. To zjawisko powszechne wśród współczesnych rodziców, a dokumentowanie życia dziecka w internecie stało się niemal normą społeczną. Nieodpowiedzialne udostępnianie na dużą skalę może mieć poważne konsekwencja zarówno w teraźniejszości, jak w przyszłości:
-
Internet nie zapomina. Raz wrzucone do sieci zostaje tam na zawsze. Nawet jeśli wykasujesz fotografię ze swojego profilu, może ona „żyć własnym życiem” i być powielana przez tysiące użytkowników i niezliczoną liczbę stron.
-
Brak kontroli, kto i w jakim celu wykorzysta zdjęcie Twojego dziecka. Treści mogą być bezprawnie wykorzystane w celach majątkowych lub przestępczych. Szacuje się, że nawet połowa materiałów gromadzonych przez sprawców przestępstw seksualnych przeciwko dzieciom pochodzi z portali społecznościowych.
-
Cyberprzemoc. Kompromitujące i ośmieszające zdjęcia mogą zostać wykorzystane przeciwko dziecku i narazić je na hejt i cyberagresję. W znaczący sposób może to wpłynąć na jego samoocenę.
-
Niemożność zbudowania własnej historii w dorosłym życiu. Każdy człowiek powinien móc sam decydować w kwestii swojego wizerunku w sieci: które informacje mogą być publiczne, a które powinny zostać w sferze prywatnej. Zamieszczając zdjęcia w sieci, pamiętaj, że Twoje dziecko kiedyś dorośnie i być może będzie mu przeszkadzało, że niektóre fotografie z jego dzieciństwa są publicznie dostępne.
Pamiętaj! W żadnym wypadku nie należy udostępniać w internecie danych osobowych dziecka, kopii dokumentacji medycznej, w tym wyników badań, opinii poradni psychologicznych/pedagogicznych, dokumentacji sądowej. Nawet jeśli zasłonisz konkretne dane osobowe, można powiązać te dokumenty z innymi danymi dostępnymi w sieci.
Przed publikacją zdjęcia z wizerunkiem dziecka, odpowiedz sobie na kilka pytań:
- W jakim celu chcesz zamieścić materiał dotyczący Twojego dziecka?
- · Czy kontrolujesz, kto może mieć do niego dostęp?
- · Czy to, co wrzucasz, jest bezpieczne dla Twojego dziecka?
- · Czy chciałbyś, aby ktoś opublikował podobny materiał na Twój temat?
- · Czy materiał, który chcesz zamieścić w sieci, może wywołać u twojego dziecka uczucie zażenowania bądź wstydu teraz lub w przyszłości?
Prawo dziecka do prywatności i ochrony wizerunku - pytaj o zgodę.
W Polsce przepisy prawne nie odnoszą się bezpośrednio do zjawiska sharentingu. Regulacje dotyczące naruszania prywatności dziecka, ujawniania jego wizerunku, naruszania dóbr osobistych oraz zasad wykonywania władzy rodzicielskiej są rozproszone w różnych aktach prawnych. Działania związane z sharentingiem często naruszają Konwencję o prawach dziecka, a także art. 47 Konstytucji RP i art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, który dotyczy ochrony wizerunku.Rodzice oraz opiekunowie muszą szanować te prawa, co oznacza m.in. uzyskiwanie zgody dziecka (w zależności od jego wieku i dojrzałości) na publikację jego wizerunku. Stosuj tę zasadę nie tylko wobec starszych dzieci i nastolatków. Nawet jeśli młodsze dziecko nie jest w pełni świadome konsekwencji, to warto wdrażać taką zasadę już od najmłodszych lat. To doskonała okazja do rozmowy i kształtowania dobry nawyków dotyczących udostępniania wizerunku innych osób.
Co sądzą dzieci na temat zamieszczania przez rodziców ich zdjęć w internecie?
Badania pokazują[1], że dzieci, a szczególnie nastolatki, nie lubią, gdy rodzice robią to bez ich zgody.
- · 51% nastolatków odczuwa zdenerwowanie,
- · 41,6% doświadcza nieprzyjemnych komentarzy ze strony innych użytkowników.
Młodzi ludzie przyznają, że źle czują się w sytuacji, gdy rodzice udostępniają bez ich wiedzy ich wizerunek, a część z nich przyznaje, że naraża ich to na przykre doświadczenia (np. obraźliwe komentarze ze strony innych pod ich zdjęciem) lub wręcz hejt i przemoc.
Dlatego tak ważne jest, aby omówić kwestie dotyczące udostępniania wizerunku dziecka z członkami rodziny, tak aby wszyscy stosowali te same zasady i mieli na uwadze przede wszystkim dobro dziecka. To szczególnie ważne zagadnienie w przypadku konfliktów rodzicielskich, a także w przypadku internautów o niższym poziomie świadomości cyberbezpieczeństwa.
Bez względu na to, czy nasze dzieci spędzają wakacje na fali adrenaliny na desce surfingowej, czy też surfują przed ekranem komputera, zadbajmy o ich bezpieczeństwo i dobre wakacyjne wspomnienia.
Więcej informacji na temat bezpieczeństwa dzieci w sieci znajdziesz na stronie NASK https://cyberprofilaktyka.pl/ oraz https://edukacja.fdds.pl/
[1] Więcej informacji na temat badania "Polskie badanie EU Kids Online 2018" dostępne na stronie Wydawnictwa Naukowego UAM: https://press.amu.edu.pl/pub/media/productattach/p/y/pyzalski_polskie_badanie_eu_kids_online_2018_amup.pdf [dostęp: 18.06.2024]